Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Dobry wieczór.
Dobry wieczór.
Znalazłem wśród Wielkopolskich Księży ewidentnego krewnego, nieżyjącego, urodzonego na emigracji
w Niemczech, działającego potem kapłańsko w Polsce i tu zmarłego. Czy można uzyskać od Władzy
Duchownej, tu w kraju (AAP chyba raczej, niż AAG?) imiona i nazwiska jego rodziców? Nie mogę inaczej
ustalić dokładnego pokrewieństwa, bo jest to krewny z bocznej linii i jego rodzina powymierała,
moja z tych pokoleń - także, a myślę,że jednak łatwiej by było uzyskać te informacje tu, w Polsce,
niż w Kempen w Nadrenii.
Taką mam przynajmniej nadzieję.
Chodzi o ks. Stanisława Jezierskiego,
ur. 08.05.1913r.,ur. w Kempen w Nadrenii,
wyświęconego w Poznaniu dn.22.05.1937r.,
a zmarłego w Puszczykowie 10.05.1990r.
i tam pochowanego.
Poproszę uprzejmie o odpowiedź i łączę wyrazy
szacunku.
Jacek"gerszewski"

PS: przepraszam za błąd komputerowy w nagłówku.
Jacek"gerszewski"

Można próbować znaleźć nekrolog/wspomnienie o księdzu w Miesięczniku Kościelnym Archidiecezji - o ile pamiętam, w publikowanej zwyczajowo krótko po śmierci notce biograficznej znajdowała się zawsze informacja o imionach rodziców. W każdym razie o ile umarł jako kapłan.

Łukasz

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.

Powinno być przydatne:
https://collections.arolsen-archives.or ... 040416&p=1
https://collections.arolsen-archives.or ... 114434&p=1
https://collections.arolsen-archives.or ... 738465&p=1
https://collections.arolsen-archives.or ... 738465&p=1
https://collections.arolsen-archives.or ... 880709&p=2
https://collections.arolsen-archives.or ... 021520&p=2
https://ibb.co/5XX1vgGd
https://ibb.co/7Jr7c3rg
Ks. Stanisław Jezierski (8.05.1913-10.05.1990) proboszcz pogorzelskiej parafii w latach 1965-1987. Więzień obozu w Dachau. Po wojnie do 1949r. prowadził działalność duszpasterską, oświatową i harcerską w amerykańskiej strefie okupacyjnej Niemiec, w obozach przesiedleńczych w Fritzlar i Heilbronn. Był kapelanem w stopniu kapitana w Kompanii Wartowniczej przy Armii Amerykańskiej. W latach 1949-1953 odbył studia doktoranckie w Rzymie, na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. Powraca jako repatriant do Polski 18.08.1961r. W latach 1.09.1965 - 8.03.1987 proboszcz w Pogorzeli. Zmarł 10.05.1990r w Puszczykowie.

_________________
Pozdrawiam Jerzy Banach

PT Łukasz Bielecki:
dziękuję uprzejmie za zajęcie stanowiska i ukierunkowanie.
Tak, Ks.Stanisław Jezierski umarł jako kapłan.
Nie ma w działe Wielkopolscy Księża informacji o innym
jego wtedy statusie.
Pan Kolega Jerzy Banach:
Dziękuję uprzejmie za linki i za notkę o działalności
wspomnianego kapłana.
Po zapoznaniu się z treścią linków odniosę się do tej
części Pana Kolegi odpowiedzi.

Łączę wyrazy szacunku i pozdrawiam.
Jacek "gerszewski"

Teczka personalna ww. księdza znajduje się w poznańskim archiwum. Jednakże ze względu na krótki czas od jej zamknięcia nie jest udostępniana.
Proszę przesłać pytanie do Archiwum z zaznaczeniem w temacie "dla ks. Jana". Postaram się pomóc.

_________________
x. Jan M. Musielak
AAP

Szczęść Boże PT Przewielebnemu Księdzu Janowi!
Bardzo dziękuję za życzliwą chęć pomocy w tej sprawie.
Będzie mi miło skorzystać z niej.
Dzięki Panu Jerzemu Banachowi posunąłem się o jeden
malutki kroczek do przodu,gdyż poprzez dane z Arolsen
ustaliłem imiona obojga rodziców ks. Stanisława
Jezierskiego. I tu utknąłem.
Źródła z Arolsen podają raz Kempen, Posen, czyli nasze
Kępno,a kilkakroć razy - Kempen w Niemczech (to w Nadrenii?).
Jestem pewien pokrewieństwa z w/w Kapłanem, miałem
przyjemność Go poznać, niestety posiadane fragmentaryczne
dane są zupełnie niespójne z brakiem śladu w PP,BAsi Famule,
Genetece,E-kartotece i FS.
Zatem będzie mi bardzo miło napisać w tej sprawie do
Przewielebnego Księdza i poprosić uprzejmie, by zechciał
zajrzeć do wspomnianej teczki Akt Osobistych w/w Kapłana
dla ustalenia miejsca jego urodzenia i weryfikacji, czy
jego rodzicami są Antoni Jezierski i Józefa z/d Marecka.
Wg tradycji rodzinnej Ksiądz Stanisław Jezierski miał
być jednym z 8.dzieci w/w pary.
Przepraszam, jeżeli się rozpisałem nadmiernie i zająłem
cenny czas Przewielebnego Księdza.
To skrzywienie zawodowe po latach pracy.
Łączę wyrazy szacunku.
Jacek "gerszewski"