Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Nazwisko(a): Wodzyński Augustyn
Miejsce(a): Żelice k. Wągrąwca

Ponawiam poszukiwania Augustyna Wodzyńskiego. Męża Stanisławy Wodzyńskiej zd. Kowalska. Dziadkowie moi w latach 1920 - 1928 zamieszkiwali we wsi Żelice koło Wągrowca. Prawdopodobnie w tej miejscowości umarł mój dziadek Augustyn. Stało się to w roku 1927. Po jego śmierci wraz z córką Ireną babcia wróciła do swojej rodzinnej wsi Borzenkowo ( Bożenkowo ). To wszystko co do tej pory się dowiedziałem. Niestety w dalszym ciągu nie znam jego daty urodzenia jak i dokładnej daty zgonu. Ustalona miejscowość Żelice k. Wągrowca to miejsce urodzenia mojej ciotki Ireny. Dlatego wiem, że dziadkowie moi tam musieli zamieszkiwać w roku 1922. Jeżeli ktoś z was wie lub może się dowiedzieć do jakiej Parafii nalężała ta wieś w okresie lat 1920 - 1928 to byłbym wdzięczny. Pozdrawiam Ryszard

Witam.
Co prawda nie jestem mieszkańcem Żelic,ale w młodości spedzałem coroczne letnie wakacje u Dziadków.Co niedzielę jeżdziliśmy do kościoła do Potulic/kościół parafialny/.Wioska oddalona o ok.4km od Żelic.
Pozdrawiam

Dziękuję za informację. Mam jeszcze jedno pytanko. Może to nazwisko we wsi lub w okolicy jeszcze funkcjonuje. Nikt nie moze lepiej wiedzieć o tych, którzy mieli kontakt z mieszkańcami. Pozdrawiam. Ryszard

witam.

Mieszkałem kiedyś w Żelicach i to parę ładnych lat. Nie znam jednak takego nazwiska. Chodziłem tam do podstawówki i jako dzieciak miałem do czynienia z wieloma nazwiskami, ale o Wodzyńskich nigdy nie słyszałem.
Żelice zawsze należały do Parafii pw. Św. Katarzyny w Potulicach. Historia Kościoła w Potulicach sięga XV w., a innego kościoła w okolicy nie ma i nigdy nie było.

pozdrawiam - Maciej