Dyskusje na temat działalności WTG, organizacji, planów, działań, spotkań, itd.
Odpowiedz

Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

01 kwi 2009, 20:44

Witam!
Na 25 kwietnia planujemy spotkanie członków Towarzystwa. Odbędzie się w Markowicach i jest przygotowywane przez Mariana Przybylskiego ( Słowianina), który w ciągu kilku dni przedstawi nam program . A zapowiada się nader interesująco :)
Pozdrawiam
Wojtek

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

02 kwi 2009, 11:01

Tego dnia jadę na wesele :(

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

02 kwi 2009, 16:31

Przyjemności .

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

02 kwi 2009, 18:18

O bogactwie terenów, na części których rozłożyła się już w odległym średniowieczu ta stara wieś onegdaj mówiono:, Kto ma Markowice, Polanowice i Bożejewice, ten mówi królowi polskiemu amice (mój przyjacielu).

Pierwszy oblacki proboszcz parafii markowickiej, ojciec Jan Nawrat (1921 - 1929) nazwał Markowice Kujawską Częstochową. Nazwa ta, chociaż symboliczna, zdaje się przylgnęła do tej miejscowości, a szczególnie do sanktuarium maryjnego i trwa po dzień dzisiejszy. Jak zapisała, prof. Maria Alexandrowicz: Markowice od wieków związane z obyczajem wsi kujawskiej, są jednocześnie ze swoim zespołem klasztornym malowniczym akcentem tutejszego krajobrazu. Takie są też w wierszach urodzonego niedaleko stąd Jana Kasprowicza. Z rodzinnego Szymborza do Markowic chadzał wysadzoną jarzębinami drogą, której wizja żyje w jego poezji.

Gwoli wyjaśnienia, a szczególnie przyciągnięcia jak największej liczby członków WTG „Gniazdo” do „serca” Kujaw pragnę wstępem podać kilka informacji o tejże miejscowości. Markowice są dużą, bo liczącą 600 mieszkańców wsią. Położone w połowie drogi pomiędzy Strzelnem a Inowrocławiem przy drodze krajowej nr 25 mają dogodne połączenie komunikacyjne poprzez węzeł kolejowy, Inowrocław. Resztę szczegółów komunikacyjnych nieco później.

Dlaczego „serce” Kujaw? Otóż Prymas 100-lecia Stefan kardynał Wyszyński, koronując 27 czerwca 1965 r. figurę Matki Boskiej Markowickiej z Dzieciątkiem Jezus koronami papieskimi, nadał Jej tytuł Królowej Miłości i Pokoju Pani Kujaw. Dlatego też my czciciele Matuchny Markowickiej, jak ją zwykliśmy nazywać, uznaliśmy markowicki Dom naszej Królowej „sercem” Kujaw. Współkoronatorem figury był Ekscelencja arcybiskup Antoni Baraniak z Poznania, z kolei, jego następcą jest znakomity strzelnianin, który wychował się w cieniu markowickiego Sanktuarium, arcybiskup Stanisław Gądecki, wielki przyjaciel tegoż Domu.

Do roku 1950 Markowice znajdowały się w granicach województwa poznańskiego, podobnie jak Strzelno, w której to gminie wieś leży. Jest to dzisiejszy powiat mogileński i województwo kujawsko-pomorskie. Stąd do Poznania mamy niespełna 110km, a do centrum Inowrocławia zaledwie 10km. 3km stąd leży Ludzisko, dokąd udamy się oraz Krusza Duchowna, Zamkowa i Podlotowa, o których to ukazało się na naszej stronie tak wiele wątków genealogicznych. Po 3km mamy do Bożejewic i Żegotek. Pierwsza miejscowość to siedziba rodowej linii Kościelskich, z której to wyszła Helena z Kościelskich Potworowska, babcia Adolfa hrabiego Bnińskiego, wojewody poznańskiego i pierwszego prezesa Polskiej Akcji Katolickiej. Druga to siedziba rodowa słynnego średniowiecznego rodu Żegockich, z której najsłynniejszym był Piotr. O tych terenach zawsze mówiło się, że stanowią pogranicze Kujaw i Wielkopolski.

Ze sławnych, tutaj urodzili się: Kazimierz Jan Opaliński, biskup chełmiński; Piotr Opaliński, kasztelan poznański; Gustaw Zieliński, poeta doby romantyzmu oraz potomkowie kolonistów pruskich: Hugon Theodor Wichard Freiherr Wilamowitz-Moellendorff, prezes prowincji poznańskiej i jego młodszy brat Ulryk Emo Fryderyk Wichard, światowej sławy filolog, członek Polskiej Akademii Umiejętności, który sam siebie nazywał „Origine Cuiavus”. Ze współczesnych Markowice rozsławia wielu, a pośród nimi znajduje się poseł na Sejm RP Grzegorz Roszak urodzony tutaj 22 grudnia 1955 r. Przed objęciem funkcji posła był dyrektorem słynnego I Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu, które kończył wspomniany Adolf hr. Bniński i setki znakomitych Polaków z prymasem Józefem Glempem na czele. Jest autorem podręczników do nauczania historii. Jego dziadkowie Michał i Antonina Roszakowie ukrywali w czasie okupacji w swym domu cudowną figurę Matki Boskiej Markowickiej.

Wszyscy, którzy tutaj przybędą zaznają wyśmienitego i uduchowionego wypoczynku, a to za sprawą otwartości i gościnności Ojców Oblatów, szczególnie ojca superiora Wiesława Nowotnika OMI i proboszcza ojca Aleksandra Dońca OMI. Ten klimat panujący za „murami” Sanktuarium jest nie do opisania. Tam trzeba być i na własne oczy zobaczyć to swoiste arboretum otaczające klasztor, śpiew ptaków… Program zapowiada się bardzo ciekawie, ale o szczegółach napiszę po jutrzejszej wizycie u prelegentów, gdyż choroba wyłączyła mnie na kilka dni z pozadomowego funkcjonowania i nie wszędzie dotarłem. Najważniejsze uzgodnienia z Ojcami Oblatami, co do terminu, wyżywienia, pomieszczeń klasztornych i przebiegu zjazdu dopięte oraz uzgodnione z Zarządem WTG „Gniazdo”.

Szanownemu prezesowi Wojciechowi dzięki za Markowice – świetny wybór.

Marian Przybylski

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

02 kwi 2009, 20:05

Brzmi interesująco :D

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

03 kwi 2009, 17:40

Niestety... nie będę mogła skorzystać z zaproszenia do Markowic :(

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

03 kwi 2009, 18:22

Zjazd Genealogów w Markowicach 25 kwietnia 2009 r. [sobota]

Do Markowic zapraszają nas Ojcowie Oblaci z Klasztoru Markowickiego: superior ojciec Wiesław Nowotni OMI, ekonom ojciec Marek Pycka OMI i proboszcz ojciec Aleksander Doniec OMI.

Przed podjęciem decyzji, a warto tu być, zapraszamy na stronę internetową Markowic: http://www.markowice.pl/

Z Heliodorem byliśmy dziś w Inowrocławiu, by dopiąć program naszego kwietniowego spotkania w Markowicach. W bezpośredniej rozmowie z Panią Janiną Sikorską Dyrektorem Muzeum im. Jana Kasprowicza ustaliliśmy, że jej wykład poświęcony będzie Meteorowi Młodej Polski Stanisławowi Przybyszewskiemu i sprawom około rodziny Przybyszewskich. Pani Dyrektor obali mity, jakie narosły wokół naszego Stanisław i jego…, mity po prawdzie powstałe z niewiedzy i nie doczytania. Okaże się, że Staś…

W muzeum inowrocławskim są zbiory poświęcone rodzinie Trzcińskich znad Gopła. Ciekawi będą mogli dowiedzieć, co stało się z obrazami znajdującymi się niegdyś w galeriach dworskich u Trzcińskich i gdzie one obecnie znajdują się, gdyż…

O generale Sikorskim dopowiem po bezpośredniej rozmowie z prelegentką, gdyż, jak dotychczas jeszcze z nią nie rozmawiałem, jedynie z jej bezpośrednim przełożonym.

Program Zjazdu

10,00 – Początek spotkania, sprawy organizacyjne - Prezes Wojciech Jędraszewski.

10,15 – Wykłady:
1. Koligacje Markowskich z Markowic z rodami wielkopolskimi, Marian Przybylski-Słowianin – 20 min.
2. O Stanisławie Przybyszewskim opowie Janina Sikorska, Dyrektor Muzeum Jana Kasprowicza w Inowrocławiu – temat jw.
3. O gen. Władysławie Sikorskim i jego związkach z Kujawami opowie nam najbardziej kompetentna z kompetentnych osób w tym temacie na Kujawach, która jest w bezpośrednim kontakcie z potomkami generała.

12,00 - Msza św. w intencji Genealogów. Odprawi ojciec Marek Pycka OMI, ekonom Klasztoru Ojców Oblatów. Sugestia ojca superiora, by ewentualnie koncelebrował ks. dr Jan Maria Musielak, jeśli będzie z nami w Markowicach.
Po mszy krótki koncert organowy – 15 min. [jedyne o takim brzmieniu w Polsce organy barokowe].

13,10 – Obiad w refektarzu klasztornym, a po nim deser [kujawskie imieninowe ciasto drożdżowe z rabarbarem] i pogaduchy.

14,00 – Zwiedzanie Sanktuarium i Muzeum Misyjnego w Markowicach. Drzewo genealogiczne rodu Rucińskich - makieta.

15,00 – Zwiedzanie cmentarza w Markowicach – Opowieść o Gustawie Zielińskim, poecie doby romantyzmu, ur. w Markowicach.

15,30 - Wycieczka do Ludziska – 3km od Markowic. Opowieści Prezesa Wojciecha: Wątki ludziskie - podczas zwiedzanie kościoła, zespołu dworskiego hrabiów Dąbskich [obecnie DPS dlatego tylko na zewnątrz] oraz cmentarza z grobowcami właścicieli Kołudy Wielkiej i Kołudy Małej, Ludziska i okolicznych majętności.

18,00 – zakończenie.

Orientacyjny koszt: 25 zł od osoby – obiad, kawa i ciasto, kwiaty dla prelegentek.

W Zjeździe wezmą udział również członkowie Towarzystwa Miłośników Miasta Strzelna.

Konieczne jest zgłoszenie wstępne z opłatą w kwocie jw., ponieważ ojciec ekonom nie wyobraża sobie, by cokolwiek miało ze stołu się zmarnować, a menu będzie urozmaicone tym doskonalej im więcej nas w Zjeździe udział weźmie.

Zgłoszenia przyjmuje wraz z opłatami – Heliodor: hp.rucinski@neostrada.pl

W mailu zwrotnym każdy otrzyma informację jak uiścić opłatę.

Listę zamykamy 15 kwietnia. Pamiętajcie, że 23 jest Wojciecha, a nuż znajdzie się jakowaś nalewka jeszcze po karmelitach markowickich hen z dawnych czasów?

HEJ! KUJAWY, JAKIE CUDNE, GDZIE JAST TAKI DRUGI KRAJ.
TAM PRZEŻYJESZ CHWILE CUDNE…


Marian Przybylski
Heliodor Ruciński

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

03 kwi 2009, 18:55

25 kwietnia jest akurat św. MARKA :)

Ł

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

03 kwi 2009, 19:21

Marianie!
Przygotowujesz wspaniały program :) spotkania w Markowicach.
Rozumiem że spotykamy się przed klasztorem w Markowicach o godz.10.00
Faktycznie są imieniny zarówno Wojciecha , jak i Marka.
O naleweczkę martwic się nie trzeba . Solenizant dostarczy :)
Już wysyłam zgłoszenie.

Wojtek

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

06 kwi 2009, 22:20

Komunikat organizacyjny

Finałem dzisiejszych rozmów z prelegentami spotkania „Markowice 2009” było dopięcie wszelkich uzgodnień, by to nasze nawiedzenie Ziemi Kujawskiej było ze wszech miar atrakcyjne. Odkrywam ostatnie karty i tak: Pani Barbara Kwiatkowska, dyrektor Szkoły Podstawowej im. gen. Władysława Sikorskiego w Parchaniu, będąca w kontakcie z wnuczką gen. opowie nam dzieje rodziny Sikorskich i przybliży genealogię rodu; Pani dyr. Lidia Wakuluk z Oddziału inowrocławskiego AP w Bydgoszczy przygotowuje informacje na temat źródeł przydatnych w poszukiwaniach genealogicznych będących w zbiorach AP w Bydgoszczy, jak i Oddziale w Inowrocławiu. Pozostałe tematy bez zmian.

Przypominam, że spotykamy się 25 kwietnia o godz. 10,00 na parkingu wewnętrznym Sanktuarium w Markowicach, wjazd od drogi głównej wprost nowoczesnego budynek Niższego Seminarium Duchownego – tam będę na Państwa oczekiwał.

Marian Przybylski – do zjazdu pozostało 19 dni.

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

07 kwi 2009, 20:59

Strona spotkania: http://wtg-gniazdo.org/wiki.php?page=Markowice2009

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

14 kwi 2009, 17:08

Pragnę przypomnieć, że pozostały niespełna dwie doby do zakończenia zgłoszeń chętnych członków i sympatyków WTG „Gniazdo” do udziału w markowickim zjeździe. Przygotowania kosztowały nas dużo czasu i wysiłków, ale co nie robi się dla Rodziny!
Koncert organowy zagra nam mistrz tegoż instrumentu mgr Krzysztof Ciałkowski.

A póki co, w związku z naszym jutrzejszym wyjazdem do Warszawy na pogrzeb prof. Andrzeja Stelmachowskiego, który przez 10 lat nosił tytuł Honorowego Obywatela Miasta Strzelna, z Heliodorem uzgodniłem, że przedłużamy zgłoszenia do piątku włącznie, tj. do 17 kwietnia.

HEJ! KUJAWY, JAKIE CUDNE, GDZIE JAST TAKI DRUGI KRAJ.
TAM PRZEŻYJESZ CHWILE CUDNE…


Marian Przybylski
Heliodor Ruciński

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

14 kwi 2009, 17:13

Witam!
Bardzo chętnie zabiorę 5 osób z Gniezna na spotkanie do Markowic. Proszę o zgłoszenia ma @
Wojtek

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

14 kwi 2009, 17:29

Witam
jak można i jest jeszcze miejsce to Leszek i Ala są chętni

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

17 kwi 2009, 17:06

Byliśmy dzisiaj w Ludzisku. Niezwykle uprzejmy ks. proboszcz daje nam czas na zwiedzanie kościoła w przedziale czasowym 15,00 do 17,30. Okazuje się, że jest On Poznaniakiem - niezwykle miły ksiądz. Również miło przyjął nas Pan dyrektor DPS – dwór Dąbskich. Udostępnia nam teren do zwiedzania i gościnę w świetlicy mieszczącej się w starej, odrestaurowanej i zamienionej na mieszkania pensjonariuszy wozowni - na pogaduchy sumujące pobyt w tej części Kujaw.

Na zgłoszenia pozostało jeszcze 6 godzin

Zapowiada się coraz ciekawiej!

HEJ! KUJAWY, JAKIE CUDNE, GDZIE JAST TAKI DRUGI KRAJ.
TAM PRZEŻYJESZ CHWILE CUDNE…


Marian Przybylski
Heliodor Ruciński

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

17 kwi 2009, 23:19

Żałuję bardzo, ale podobnie jak Marzenka, muszę być na uroczystości rodzinnej :(
Druga taka okazja, aby poznać historię tej część Kujaw, zaprezentowaną przez profesjonalistów, już się chyba nie powtórzy?
Miłych wrażeń.
Jerzy

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

18 kwi 2009, 08:18

Mam nadzieję być z Wami w Markowicach do południa :)

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

25 kwi 2009, 20:47

Wspaniałe spotkanie, ciekawe wykłady, perfekcyjna organizacja (że o pogodzie nie wspomnę, bo skromna jestem :wink: ) - Marianie, Heliodorze serdecznie dziękujemy :D
Czekamy na sprawozdanie :wink:

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

25 kwi 2009, 21:12

2 zdjęcia grupowe z spotkania w Markowicach:
http://heliodor1.fotosik.pl/albumy/624251.html

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

25 kwi 2009, 21:19

Było cudownie, nic dodać, nic ująć.
Kasia

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

25 kwi 2009, 21:56

Jeszcze raz serdecznie dziękuję za spotkanie na cudnych Kujawach, w miejscowościach, gdzie żyli moi przodkowie.
Dla mnie to było coś więcej, niż zwykłe zwiedzanie. Każdy kościół, każdy cmentarz to miejsca pełne wspomnień rodzinnych. I ta piękna msza w Sanktuarium Maryjnym, jedyna w swoim rodzaju.
Wróciłam pełna wrażeń, a dzięki Wam wiem więcej…

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

26 kwi 2009, 12:47

Byliśmy, poznalismy nowe tereny Polski, bardzo dobra organizacja.


http://mapy.eholiday.pl/mapa-ludzisko-j ... oclaw.html

Spotkanie to prelekcje i msza w Sanktuarium Maryjnym w Markowicach

Markowice WTG 2009 04 25

http://kabat53.fotosik.pl/albumy/425801.html

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ludzisko

http://kabat53.fotosik.pl/albumy/425801.html

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

26 kwi 2009, 14:34

Poproszony przez samego Prezesa - nie mogłem odmówić. Skrobnąłem sprawozdanie, które poniżej zamieszczam.
Dziękuję organizatorom, Marianowi i Helusiowi. Do zobaczenia.

A więc, Kujawy!
Tam jeszcze spotkania WTG nie było. Zaprosili nas członkowie „Gniazda” Marian Przybylski i Heliodor Ruciński, równocześnie działacze Towarzystwa Miłośników Miasta Strzelna. Program ułożyli napięty. Niektórzy wątpili nawet czy uda się go w pełni zrealizować. I udało się. Ale, po kolei.
Początek – godz. 10.00, spotkanie na parkingu, przed Sanktuarium Markowickim. Powitał nas kustosz sanktuarium, ksiądz Aleksander Doniec OMI. Stamtąd, dyżurni mieszczącego się tutaj Niższego Seminarium Duchownego Misjonarzy Oblatów M.N. odprowadzili nas do wskazanej sali wykładowej, gdzie Naczelny Organizator – Marian, zwany Słowianinem – powitał przybyłych gości, a więc:
pana prezesa ZKiBWRP Koło w Strzelnie, po dzień dzisiejszy tytułowanego z harcerska – druhem, Gwidona Trzeckiego,
pana Mariana Kasprzyka – emerytowanego burmistrza Strzelna i byłego przewodniczącego Rady Miejskiej tegoż miasta,
panią redaktor naczelną lokalnych „Wieści ze Strzelna” – Irenę Rymaszewską
oraz nas wszystkich, tj. ok. 30 członków WTG Gniazdo,
po czym zostały wręczone kwiaty niedawnym solenizantom i można było przystąpić do zasadniczej części spotkania, czyli wysłuchania wykładów.
Na pierwszy ogień poszła Pani Janina Sikorska, dyrektor Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu. Mówiła z niebywałą swadą a już po pierwszych minutach wykładu zorientowaliśmy się, że jej serce mocno bije dla Stasia, jak pieszczotliwie nazywała obiekt swoich zainteresowań. Dowiedzieliśmy się m. in. o ciekawych i bardzo cennych pamiątkach po członkach rodziny Przybyszewskich znajdujących się w zbiorach inowrocławskiego muzeum. Nie obyło się też bez podania kilku ciekawych epizodów z życia mistrza, niektórych nawet intymnych.
Wykład następny, poprowadzony przez Panią Barbarę Kwiatkowską, dyr. Szkoły Podstawowej im. Gen. Władysława Sikorskiego w Parchaniu. Poświęcony był wielkiemu Polakowi, wybitnemu wojskowemu i politykowi. Związek generała Sikorskiego z Ziemią Kujawską jest bezsporny. Tutaj, w rodzinnym majątku Parchanie, Sikorski wraz z rodziną, spędzał przez wiele lat, kilka miesięcy letnich. Pani dyrektor nawiązała bezpośredni kontakt z córką siostrzenicy Generała, czego owocem jest zbiór pamiątek i zdjęć po Władysławie Sikorskim. Myśli się o utworzeniu w Parchaniu muzeum lub choćby izby pamięci poświęconej Generałowi. Starania na razie bezowocne ale z pewnymi nadziejami na przyszłość.
Czas kończyć wykłady, przechodzimy do kościoła gdzie w samo południe, co sobotę odprawiana jest msza poświęcona Królowej Miłości i Pokoju Pani Kujaw. Taki tytuł nadał Matce Bożej Markowickiej, 27 czerwca 1965 roku podczas koronacji świętej figury, Prymas Polski Stefan Kardynał Wyszyński. Ksiądz Aleksander Doniec, proboszcz, powitał i pozdrowił przed mszą pielgrzymów, czyli nas. Jesteśmy przecież pielgrzymami, a jakże.
Po mszy wielka radość dla ucha. Mieliśmy niebywałą przyjemność wysłuchać choć krótkiego, za to wspaniałego, koncertu organmistrza, pana Krzysztofa Ciałkowskiego. Grał dwa utwory Jana Sebastiana Bacha i Schuberta „Ave Maria”.
A potem... Do refektarza, marsz! Tam podano wyśmienity obiad, a między barszczykiem a kotletem można było jeszcze posłuchać „Pani od Stasia” – sama rozkosz.
Przyszedł wreszcie czas, oczywiście, na zwiedzanie sanktuarium. Jego historię, przy wybitnym wsparciu księdza proboszcza, w sposób barwny i, co ważne, nie nużący, przybliżył nam Marian.
Można powiedzieć, że historia sanktuarium zaczęła się w roku 1630, kiedy to ksiądz Widziński przywiózł figurę Matki Boskiej z klasztoru sióstr norbertanek w Strzelnie. Od tego czasu notuje się cudowne wydarzenia związane z obecnością figury w tym miejscu. W przeszłości podejmowano kilka prób wywiezienia figury z Markowic. Każda z nich kończyła się jednak fiaskiem. Na przeszkodzie stawała zawsze, albo choroba osoby zamierzającej to zrobić, albo pożar zabudowań biskupich, albo inne jeszcze wydarzenie. Tak Matka Boża „wywalczyła” sobie to miejsce. Można by użyć, nieco żartobliwie, określenia „Matka Boska Uparta”.
Piękny opis sanktuarium, jego historię i czas współczesny, daje pani Bernadeta Kruszyk na stronie internetowej www.archidiecezja.pl/pl/informacje/sank ... owice.html.
Na markowickim cmentarzu, dał Marian ( w tym przypadku przy udziale Pana Burmistrza) popis swojego krasomówstwa, opowiadając dzieje żyjących tu kiedyś rodzin.
Opuszczamy Markowice, przepiękne i święte. Jedziemy bardzo podrzędną, nawet nie bitą, drogą do Ludziska, ostatniego etapu naszego pielgrzymowania na Kujawy. Jest susza, a wiadomo, te tereny na kredzie stoją. W związku z tym nasze samochody, wzbudzając tumany kredowego kurzu, już po chwili są po prostu białe. Ale, co tam, umyje się. Czego się nie robi z miłości do Kujaw. Toż to przecież prawie Wielkopolska.
A w Ludzisku spotkanie z historią, w miejscowym kościele pw. Św. Mikołaja ( w tym miejscu należą się podziękowania proboszczowi parafii, księdzu Jerzemu Hakowskiemu) i na miejscowym cmentarzu.
Potem wizyta w ludziskim pałacu należącym kiedyś do rodziny Dąbskich. Można bez żadnej przesady powiedzieć, że staliśmy się gośćmi zarówno dyrekcji jak i pensjonariuszy mieszczącego się tam Domu Opieki Społecznej. Pensjonariuszami są panowie niepełnosprawni umysłowo. Nie tylko zostaliśmy poczęstowani kawą i wyśmienitym ciastem pieczonym w miejscowej kuchni. Mieliśmy również możliwość, przy zaproszeniu samych zainteresowanych, zobaczyć w jakich warunkach żyją pensjonariusze. Oni pokazywali swoje pokoje z dumą. Kasia i Basia otrzymały nawet od miejscowego artysty prezenty, obrazki na szkle malowane.
Kolejne doświadczenie życiowe.
No i teraz, wreszcie, Prezes wyjął butelczynę własnej nalewki, co by oblać minione imieniny. Tak naprawdę, to większość uczestników spotkania to kierowcy, a więc nie pijący. Ale każdy spróbował, choćby tylko liznął. Nalewka okazała się znakomitą. A zostało jej tyle, że spokojnie Prezes może odstawić butelkę na półkę i niech tam sobie garuje do przyszłych imienin, przecież nie wyparuje.
To już koniec.
Marianie i Heliodorze! Bardzo Wam dziękujemy. Kujawy to naprawdę piękna kraina.

Andrzej „Siwy” Siwiński

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

26 kwi 2009, 15:01

Marianowi i Heliodorowi wielkie dzięki za wspaniałą organizacje spotkania. Włożyliście w nią dużo pracy ,więc efekty były znakomite.
Pani Janina Sikorska dyr. Muzeum w Inowrocławiu to zaiste złotousta kobieta i wielka miłośniczka Przybyszewskiego.
To że gen.Władysław Sikorski ma swoje korzenie na Kujawach jest chyba mało znane i należałoby się przyczynić do spopularyzowania tego , jak również pomóc w stworzeniu pamiątkowego muzeum o co bardzo zabiega Pani Barbara Kwiatkowska.
To był naprawdę bardzo udany i jakże pouczający pobyt na Ziemi Kujawskiej.
Andrzeju! Dziękuję za piękne sprawozdanie przybliżające nieobecnym atmosferę naszego spotkania.
Wojtek

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

26 kwi 2009, 15:41

Li tylko gwoli, swego rodzaju, wyjaśnienia, które jestem winien pani dr Lidii Wakuluk, dyrektorce AP Oddział w Inowrocławiu. W związku z niemożliwością przybycia w tym dniu do Markowic, przekazała mi Pani niezwykle ciekawe opracowanie naukowe: „Materiały źródłowe do badań genealogicznych w zasobach Archiwum Inowrocławskiego – wartość badawcza”, celem ich zaprezentowania podczas naszego spotkania markowickiego. I stało się, że za sprawą Pani dyrektor Janiny, której barwnie przeplatane anegdotami opowieść o Stasiu, tak zaabsorbowały słuchaczy, iż nawet ja, prowadzący konferencję, nie mogłem poradzić sobie z dyscypliną czasową. Dlatego też przygotowany materiał zaprezentował w trakcie spotkań indywidualnych z osobami szczególnie zainteresowanymi tym tematem oraz członkom TMMS podczas spotkania organizacyjnego. Podobnie było z tematem „O Markowicach, Markowskich i powiązaniu tegoż rodu z rodami wielkopolskimi”, który został przeniesiony na część poświęconą zwiedzaniu Sanktuarium i wpleciony w opowieści z dziejów Sanktuarium i wsi.

Wszystkim, ale to wszystkim uczestnikom dziękuję za klimat, jaki wytworzyliście podczas markowickich peregrynacji – było rodzinnie, było uroczo!

Paniom w podzięce ścielę się do nóżek!

Panom czołem biję!

Gościnnym Ojcom Oblatom, którzy i tę stronę przeglądają, a szczególnie superiorowi ojcu Wiesławowi Nowotnikowi OMI, ojcu ekonomowi Markowi Pycka OMI i kustoszowi Sanktuarium ojcu proboszczowi Aleksandrowi Doniec OMI za miłe przyjęcie i poświęcenie swego czasu dla sprawnego przebiegu naszego spotkania, kłaniam się nisko! Bóg Zapłać!!!

Na koniec pragnę podziękować przyjaciołom z TMMS za bycie z nami i wspieranie mnie swym doświadczeniem!

Oddzielne podziękowania ślę w kierunku Helusia – Dzięki Ci Panie, że takim przyjacielem mnie obdarzyłeś! – jego dyspozycyjność i zaangażowanie były WIELKIE!

Marian P. Słowianin

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

26 kwi 2009, 16:06

Andrzeju, szóstka z plusem! Wiedziałam... :wink:

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

26 kwi 2009, 18:43

W imieniu moim i Mariana dziękuje za przychylne opinie o spotkaniu w Markowicach. Dziękujemy za frekwencję - główny przyczynek udanego spotkania. W drodze powrotnej po zakończeniu spotkania zrodził się pomysł zorganizowania następnego spotkania wiemy nawet już gdzie ale to jeszcze tajemnica. /a i tak od Mariana mi się oberwie/

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

26 kwi 2009, 22:34

Film z zwiedzania kościoła w Markowicach

http://www.youtube.com/watch?v=Do_emQltEvE
Po mszy wielka radość dla ucha. Mieliśmy niebywałą przyjemność wysłuchać choć krótkiego, za to wspaniałego, koncertu organmistrza, pana Krzysztofa Ciałkowskiego. Grał dwa utwory Jana Sebastiana Bacha i Schuberta „Ave Maria”.

F. Schuberta „Ave Maria” jest podkładem do tej prezentacji w wykonaniu organomistrza Krzysztofa Ciałkowskiego
Ostatnio edytowano 27 kwi 2009, 18:08 przez kabat, łącznie edytowano 1 raz

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

27 kwi 2009, 09:20

Sprawozdanie wstawione na stronę:
http://www.wtg-gniazdo.org/wiki.php?page=Markowice2009

Żałuję, że mnie nie było.

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

27 kwi 2009, 13:41

Macieju!
Oj! Masz czego. Przyjęcie przez Ojców Oblatów było rewelacyjne :)
Duchowo, intelektualnie i było tez coś dla ciała :)
Wojtek

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

27 kwi 2009, 14:21

...chodzą słuchy, że ojcowie nie mogli dojść do siebie po mnichowskich nalewkach :)

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

28 kwi 2009, 14:19

Krótkie filmiki z pobytu w Markowicach. http://www.youtube.com/watch?v=_a4nw-EUx-Y
http://www.youtube.com/watch?v=c7jresViPyw
http://www.youtube.com/watch?v=Gw9TUfEVbzc
http://www.youtube.com/watch?v=Ag-OzUyZEHY
http://www.youtube.com/watch?v=8_k1jFJkoyM
http://www.youtube.com/watch?v=zfluqUoHt-s

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

28 kwi 2009, 17:49

Hallo,
wielkie podziekowania za filmiki.
Wprawdzie myslalam ze bedzie ich 8 a tu w szostym taka smutna wiadomosc...7 i 8 nie bedzie :(
Dla nas, nieobecnych na spotkaniu jest to chociaz malenki wglad w jego atmosfere...jak zwykle zreszta niepowtarzalna.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, a szczegolnie "filmowcow", Teresa

Re: Spotkanie w Markowicach 25.04.2009

17 cze 2009, 08:42

Publikuję otrzymany od Marzeny skan artykułu z "Wiadomości ze Strzelna" dotyczącego spotkania WTG w Markowicach. Na zdjęciach same znajome twarze ;)

http://www.wtg-gniazdo.org/upload/artyk ... kowice.jpg
Odpowiedz