Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Witam.
Poszukuję informacji jak w temacie. Znane mi fakty.
W roku 1912 Walenty Knast otworzył cukiernię przy Wilhelmstr. 5, a następna informacja jest dopiero z roku 1921, kiedy otworzył zakład przy ul. 3 Maja 3a. Niestety nie wiem co się działo między rokiem 1912, a 1921. Zakład Walenty prowadził do wybuchu wojny, potem został wraz z rodziną wysiedlony do Lublina, gdzie prowadził cukiernię/kwiaciarnię umeblowaną w stylu zakopiańskim.
Po powrocie do Poznania piekarnię przy 3 Maja odgruzowali i uruchomili, a prowadził ją syn Walentego Stanisław, jednak w krótkim czasie państwo odebrało ją rodzinie i przekazało Wyższej Szkole Rolniczej jako piekarnię doświadczalną. Drugi Walentego Leonard otworzył w 1947 roku cukiernię przy pl. Wolności 1 (obecnie bodajże bar mleczny), którą umeblowano meblami z Lublina. Prowadził ją do roku 1950, po czym państwo zabrało mu firmę. Przez kilka lat walczył o jej zwrot, ostatecznie w roku 1956 otworzył Cukiernię Knast "Pocztowa" na ul. 23 lutego, która funkcjonowała do roku 1975.
Może uda się odnaleźć jakieś informacje na temat działalności Knastów w latach 1912 - 1921.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan

Czy zachowała się kartoteka Walentego ?. Znalazłam kartotekę Walentego ur. 1848, zmarł w 1924. A wymieniony Leonard to nie syn Kazimierza Knasta?.

Pozdrawiam
Krysia

Przepraszam, chodzi o Kazimierza, Walenty był jego ojcem. Dziękuję za zwrócenie uwagi, bo cały mój wpis nie miałby sensu.
Kartotekę oczywiście znam.
Dla jasności dodam, że chodzi mi o cukiernie i piekarnie Kazimierza Knasta, a nie jego ojca Walentego.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan

W książce adresowej m. Poznania z 1914 roku Kazimierz figuruje jako cukiernik, zamieszkały Friedrichstrasse 21, parter.
W 1916 roku jest Knast, cukiernik, Taubenstrasse 3, a w 1917 roku Breslauerstrasse 12.

_________________
Pozdrawiam, Paweł
poszukuję: Wietrzykowski, Wyzuj, Gibowski, Sławek

Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci.

Dzięki Pawle, to już coś. Szkoda, że nie ma nic o cukierniach.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan

Witam.
Znalezione w internecie :
Historia piekarni sięga roku 1918/1919, kiedy p. Kazimierz Knast otworzył kawiarnię i piekarnię. Na szyldzie widniał napis „Cukiernia-Piekarnia. Pieczywo wyborowe”.
https://pl-pl.facebook.com/notes/302989680285012/
Pozdrawiam
Grzegorz

Heniu, cukiernie są ale rzadko która ma nazwisko właściciela. Najczęściej są nazwy.
W 1914 roku cukierni Knasta przy Wilhelmstrasse 5 już nie było.
Przykładowo rok 1916:

_________________
Pozdrawiam, Paweł
poszukuję: Wietrzykowski, Wyzuj, Gibowski, Sławek

Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci.

Ciekawostka - w miejscu gdzie znajdowała się piekarnia / cukiernia Kazimierza Knasta jego wnuczka
zaprojektowała nagrodzony w 2019 projekt architektoniczny:
https://www.poznan.pl/mim/info/news/nag ... RnSGoZMNUo
Osobiście byłem raz w tej piekarni w 1981 roku.
Pozdrawiam
Grzegorz

Bardzo Wam wszystkim dziękuję, wszystko skrzętnie konotuję

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan

"Nowy przewodnik po Poznaniu : wykaz ulic (placów), urzędów, muzeów, bibliotek, konsulatów, teatrów (kin, kabaretów), hoteli, restauracyj itd", rok 1925.



https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/public ... T0tNiZwPTA

"Kupiec Tygodnik: najstarszy i największy tygodnik kupiecko- przemysłowy w Polsce; centralny organ organizacyj kupieckich zachodniej Polski; 4 Targ Poznański. 2 Zeszyt Targowy 1924.04.27 R.18 Nr17"



https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/public ... T0tNiZwPTA

_________________
Grzegorz

Myśłę, że ówczesna wyższa socjeta poznańska ceniąca francuszczyznę mogła mieć ubaw z tego, że piekarz nazwał swoją markę wyrobów "Ka-Ka".

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.

Grzegorzu bardzo dziękuję!
Łukaszu, ponieważ nie jestem z "wyższej socjety poznańskiej ceniąca francuszczyznę" nie wiem co znaczy "Ka-Ka"
Założycielowi firmy pewnie chodziło o jego inicjały K(azimierz) K(nast).

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan

Henryku, może się przydadzą poniższe informacje
Po raz pierwszy spotkałam się z takimi nieścisłościami w kartotece policyjnej.
Walenty Knast stawał na ślubnym kobiercu dwukrotnie : Środa 1874 , małżonka Antonina Heydrych (Haidrich)
Środa 1893, wdowiec, małżonka Konstancja Valeria Służewska
Data śmierci Walentego zgadza się. Zaś dada śmierci zapisana przy „małżonce” dotyczy Walerii ze Służewskich Knast. Waleria zmarła w piąte 6 stycznia 1928 r. Pogrzeb z domu żałoby ul. Wysoka 12 I ptr we wtorek o godz 3 po południu na cmentarz św Marciński przy Bukowskiej

Kazimierz Knast to syn Walentego i Antoniny urodzony w styczniu 1883 roku w Środzie. Jeśli dobrze odczytuję to Kazimierz został powołany do wojska 2 sierpnia 1914 a wrócił 6 lutego 1918.
Kazimierz Knast, cukiernik zmarł w wieku 45 lat 25 września. 1928 - Kurjer Poznański 1928.09.27 R.23 nr 444
Pochowany we wspólnej mogile na cmentarzu Sołackim : Kazimierz Knast 1883 x 1928
Helena Knast 1890 - 1970
Maciej Knast 1948 - 1991
Kazimierz Knast był kilka lat członkiem Zarządu Cechu Mistrzów Cukiernictwa, członkiem komisji egzaminacyjnych tego cechu
Pogrzeb Kazimierza odbył się w piątek o godz 16 z domu żałoby ul. 3 Maja
Córka Janina Knast ur. 1889, matka Antonina, zmarła 4 września 1944 roku w Poznaniu

Pozdrawiam
krysia

Dodam jeszcze, że Knastowie „terminowali”, pracowali w cukierni v. Stanisława Loga. Mieszkali mi przy Strzeleckiej 31.

krysia

Książka telefoniczna z 1924 roku podaje firmę Kazimierza Knasta jako "dawniej Heppner piekarnia i cukiernia"
http://genealogyindexer.org/frame/d18/294

Wg księgi adresowej 1926/1927 piekarnia i cukiernia Kazimierza Knasta posiadała filie przy ul. Dąbrowskiego 38 i Św. Marcin 72:
http://genealogyindexer.org/frame/d1252/563

W 1933 roku piekarnia posiadała filię na Placu Sapieżyńskim (Wielkopolskim) 1.
http://genealogyindexer.org/frame/d155/897

_________________
Grzegorz

Krysiu i Grzegorzu, bardzo Wam dziękuję. Tego nie wiedziała nawet wnuczka Kazimierza.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan

Właścicielem piekarnik przed Knastami był Żyd mistrz piekarski Heimann Heppner, ożeniony z Jenny Heper w 1899 roku w Poznaniu. Piekarnia działała pod jego szyldem chyba jeszcze w 1919. Mieszkał mi przy Pocztowej 19, Wielkiej 21 i oczywiście przy Teatralnej 6 (obecnie 3 Maja)

Pozdrawiam
krysia

Heimann i Jenny Heppnerowie sprzedali piekarnię i wyprowadzili się do Drezna. Przed wybuchem II Wojny Światowej udało im się opuścić Niemcy i 28 sierpnia 1939 wraz z córką Ilzą i synem Fritzem wyjechali do Harrow w Anglii. Heimann "Hermann" Heppner zmarł w Londynie w !959 roku, Jenny w 1966, też w Londynie.

_________________
Grzegorz

Bardzo Wam dziękuje. Wszystko wskazuje na to, że Kazimierz Kast odkupił od Heppnera również piekarnię/cukiernię przy ul. 3 Maja.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan