Józef Łuczycki OPraem
 
urodzony 1703, Żorowa woj. krakowskie
święcenia kapłańskie Rzym
zmarły 25.09.1770, Strzelno
pochówek

Parafie:


Dodatkowe informacje:

Józef Łuczycki (1703 - 1770) - kanonik katedralny włocławski, infułat, prepozyt klasztoru
norbertanek w Strzelnie, wikariusz generalny polskiej prowincji norbertanów. W poczcie
prepozytów strzeleńskich zajął niewątpliwie wybitną pozycję.
Józef Łuczycki, a jak podaje Kraszewski, Józef Norbert Łuczycki, urodził się w 1703 r. we
wsi Żorowa w województwie krakowskim. Sam ród Łuczyckich najprawdopodobniej
wywodził się z województwa rawskiego, powstałego z części Mazowsza, bowiem tam
spotykamy Łuczyckich w 1632 r. Pieczętowali się herbem Nowina, a u samego Józefa obok
rodowego napotykamy również herb Szembek. Ojcem jego był Piotr, matką zaś
Szembekówna, po której to Józef, obok klejnotu po mieczu, używał również klejnotu po
kądzieli. Krewną Józefa Łuczyckiego była Agnieszka, która w roku 1744 wstąpiła do Bractwa
św. Anny w Strzelnie. Natomiast siostra jego, Anna, 10 czerwca 1753 r. złożyła profesję w
klasztorze strzeleńskim. 28 sierpnia 1751 r. występuje również Helena Łuczycka z klasztoru
strzeleńskiego. W późniejszym, prepozyckim okresie, w 1765 r. tytułowano go mianem
Józefa na Łuczycach Łuczyckiego. Wieś Łuczyce leżała w parafii Luborzyca w dawnym
powiecie miechowskim. Czy była jego własnością rodową? Nie wiadomo. Natomiast
wiadomo jest, że posiadał wieś Potok w powiecie sandomierskim, o którą to w 1736 r.
manifestowali się z nim Stanisław Łodzia Poniński podkanclerzy JKM-ci i jego małżonka
Franciszka Bidzińska. W czasie prepozytury Łęczyckiego w parafii Ostrowo, obejmującej
kilka wsi będących własnością norbertanek strzeleńskich, przebywał Maciej Łuczycki syn
Stanisława i Anny Jordanówny, zapewne bliski krewny Józefa, który mógł dzierżawić
folwarki klasztorne w Ciencisku, Ostrowie, Siedluchnie i Bielsku. 13 sierpnia zawarł on w
pobliskim Orchowie związek małżeński z Agnieszką Mlicką, córką Stanisława Wojskiego
płockiego.
Studia odbył w Akademii Krakowskiej, tam został wpisany do metryki w roku akademickim
1721-1722. Jak długo studiował nie wiemy, w każdym bądź razie po 21 czerwca 1731 r., w
dziesięć lat po zapisaniu się na krakowską uczelnię, udał się na dalsze studia do Rzymu. Z jak
zamożnej rodziny pochodził świadczyły zasoby jakimi dysponował przed udaniem się za
granicę królestwa. Wówczas to dysponował majątkiem o wartości 27000 złotych polskich,
który stanowiły dobra ziemskie Potok i Duranowo oraz Wadowice (prawdopodobnie
mazowieckie), nazwane przez Łuczyckiego substancją ojczystą. Za swego dobrodzieja uważał
wuja Aleksandra Szembeka, łowczego łęczyckiego, być może ofiarodawcę części dóbr
rodzinnych. Wyjeżdżając do Rzymu zaciągnął u brata Aleksandra pożyczkę w wysokości
7000 złp, zaznaczając przy sporządzaniu umowy kredytowej, iż gdyby nie wrócił z Rzymu,
wtedy jego dział z majątku rodzinnego miał przypaść pożyczkodawcy.
W Rzymie 2 lipca 1733 r. Antoni kardynał od św. Marcina in Montibus zaświadczył, że Józef
Łuczycki przedstawił świadectwo urodzenia oraz zezwolenie biskupa krakowskiego na
odbycie studiów subdiakonatu, diakonatu i prezbiteriatu. Podczas pobytu w Rzymie Łuczycki
zetknął się o wielką kulturę europejską. Codziennie ocierał się o sztukę starożytną, romańską,
gotycką, renesansową i barokową podziwiając wspaniałe budowle Wiecznego Miasta. Był
naocznym świadkiem tworzenia nowych dzieł sztuki, co później zaowocowało w jego dziele
dokończenia przebudowy zespołu klasztornego w Strzelnie. Zawarł liczne znajomości, dzięki
którym, będąc już prepozytem strzeleńskim, z łatwością pozyskiwał z rzymskich i włoskich
świątyń liczne relikwie świętych i błogosławionych. Zgromadził później jeden z
największych sakralnych zbiorów relikwii w ówczesnej Polsce. Po ukończeniu studiów w
Rzymie i przyjęciu święceń kapłańskich wrócił do kraju. Przyjął nowo wyświęconego
kapłana wuj, Krzysztof Antoni Szembek, który zasiadał na stolicy biskupa włocławskiego
(1720-1738), a później arcybiskupiej metropolitarnej gnieźnieńskiej (1739-1748). Z jego to
rąk Łuczycki otrzymał kanonię katedralną we Włocławku.
10 kwietnia 1736 r. zmarł prepozyt infułat Mikołaj Łukowski. Prawdopodobnie u schyłku
życia infułata, biskup Szembek polecił siostrzeńcowi pomagać choremu w administrowaniu
parafią strzeleńską, a po jego śmierci powierzył Łuczyckiemu pełną administrację całego
probostwa. Dał się wówczas poznać jako dobry organizator i opiekun klasztorny. Dlatego też,
już 24 kwietnia ks. Józef Łuczycki został wybrany niemal jednogłośnie przez konwent
norbertanek jego prepozytem. W związku z tym, że był duchownym świeckim, udał się do
macierzystego dla Strzelna klasztoru św. Wincentego we Wrocławiu celem odbycia
nowicjatu. Po półrocznym, skróconym okresie nowicjatu, złożył śluby zakonne i przyjął habit
z rąk opata klasztoru wrocławskiego. Wrócił do Strzelna i wkrótce otrzymał od Brunona
Becourta, generała norbertanów, urząd wikariusz generalnego w polskiej prowincji
norbertańskiej.
Prepozyt długi swój okres sprawowania urzędu poświęcił na ozdobę bazyliki Św. Trójcy, a
szczególnie jej wnętrza w stylu barokowym. Współczesny mu norbertanin A. J. D.
Kraszewski, który wydał swe dzieło o zakonie w 1752 r. podaje, że ...kościół wewnątrz
przyozdobił ołtarzami kosztownymi, wielkim s. Krzyża y kaplicą Niepokalanego Poczęcia,
ołtarze sukienkami srebrnymi, relikwiami wielu znacznymi, cyboriom bardzo kosztowne y
antepedium do Wielkiego Ołtarza przysposobił. ...facyate erygujący, y dwie wieże wyżej
podnoszący przy kościele... Najprawdopodobniej mówi się tu o postawieniu baniastych
hełmów z ośmiobocznymi latarniami. W roku 1743 wybudowana została kaplica św.
Restytuta i przebudowano kaplicę Niepokalanego Poczęcia NMP, podobnie przebudowano
wówczas kaplicę św. Norberta.
Pierwszą znaczniejszą inwestycją przeprowadzoną przez J. Łuczyckiego, w okresie gdy na
stolicy biskupiej we Włocławku pasterzował biskup kujawsko - pomorskiego Adam
Grabowski (1738-1741), było przywrócenie funkcji liturgicznej romańskiemu kościołowi -
rotundzie i nadanie mu wezwania św. Prokopa. W roku 1741 prepozyt zlecił wykonanie
nowych stall do prezbiterium i stall z konfesjonałami do nawy północnej, wyżebrowano
sklepienia gotyckie, wykonano i umieszczono nad prezbiterium belkę tęczową oraz ułożono
nową czarno-białą posadzkę marmurową, w 1743 r. zapoczątkował fundację 10-ciu ołtarzy.
W latach 1743-1752 prepozyt przeprowadził barokizację fasady zachodniej bazyliki z
przeróbką romańskiego szczytu. W latach 1758-1759 na jego zlecenie Stanisław Heblewski
przebudował organy bazyliki.
Prepozyt był fundatorem licznych rzeźb i obrazów w tym stacji drogi krzyżowej malowanych
(przez sprowadzonego z Inowrocławia malarza Wawrzyńca Szczodrowskiego?) przed 1770 r.
na deskach. We wnękach muru otaczającego cmentarz zakonnic, leżący po stronie
południowej bazyliki, umieścił rzeźbione XVII wieczne stacje Drogi Krzyżowej. Szczególną
fundacją było wykonanie w drewnie pomnika epitafijnego poświęconego synom Księcia
Konrada Mazowieckiego, książętom kujawskim, Aleksandrowi i Kazimierzowi i ich
portretów. Dokumenty i daty, jak i też najnowsze badania wokół fundacji klasztoru
zaprzeczają danym z epitafium. Łuczycki zlecając treść tablic epitafijnych musiał podpierać
się jakimiś starymi podaniami zachowanymi w klasztornej bibliotece lub o tradycje mówiące
o początkach strzeleńskiej kanonii spisane na jakiś starych pergaminach. Należy zaznaczyć,
że niestrudzony infułat był również autorem Kroniki, z której korzystał jeszcze w okresie
międzywojennym prałat Ignacy Czechowski przy pisaniu Historii kościołów Strzelińskich. W
niej to zawarł min. liczne opisy cudów i historię cudownej gotyckiej rzeźby Chrystusa
Ukrzyżowanego. Inną pozycją, która wyszła spod pióra Łuczyckiego, a która podobnie jak
Kronika, jeszcze w okresie międzywojennym znajdowała się w archiwum parafialnym był
rękopis zatytułowany: Skarb w chojnych wydatkach swoich nigdy nie przebrany,
szczęśliwym łaskawych niebios losem wynaleziony, czyli zbiór cudów i łask, które
najmiłosierniej, Bóg za przyczyną Najdostojniejszej Matki Swej, Najśw. Panny Marji w
wyobrażeniu jej okazuje i czyni w kościele ustawy kanonicznej Premonstrateńskiej pod
szczęśliwym - da Bóg w dłuższe lata - rządzeniem Jaśnie Wielmożnego Imci X. Józefa na
Łuczycach Łuczyckiego, proboszcza infułata strzelińskiego, tegoż zakonu przełożonego w
obojej Polsce zastępcy Generała. W rękopisie tym, pisanym od 1765 r. i kontynuowanym po
śmierci autora do 1780 r. przez norbertanina Adriana Lewickiego, spisanych zostało 276
cudów, dotyczących cudownego obrazu Matki Boskiej z Dzieciątkiem z Mariazell.
Odrębny rozdział w życiorysie wielce zasłużonego dla konwentu prepozyta Józefa
Łuczyckiego stanowiła działalność duszpasterska, którą znakomicie przybliżył Ryszard
Kabaciński. Pisze on, że ...Działalność duszpasterska J.Łuczyckiego koncentrowała się na
kilku sprawach szczególnie bliskich jego przekonaniom, wynikającym z powołania
kapłańskiego. Wśród nich należy wskazać na zabiegi prepozyta, których celem było
pobudzenie i pogłębienie form życia religijnego wiernych, następnie powoływanie do życia
nowych bractw religijnych i odnawianie działalności już istniejących, sprowadzanie do
kościoła konwentualnego i zarazem parafialnego bardzo wielu relikwii z wybudowaniem
osobnej kaplicy, w której m.in. złożył relikwie św. Restytuta sprowadzone z Rzymu, a także
zbudowaniem i wprowadzeniem Drogi Krzyżowej. Podobną pieczą otaczał norbertanki, a
jego sposób bycia i postępowania w sferze spraw duchowych zjednały sobie uznanie sióstr.
Organizacja życia konwentu pochłaniała prepozytowi wcale niemało czasu. Tutaj J.Łuczycki
koncentrował się przede wszystkim na tworzeniu i gruntowaniu materialnych podstaw bytu
norbertanek oraz przestrzeganiu zasad posłuszeństwa. Te dwa elementy traktował jako
fundamentalne i łączne dla życia konwentualnego. Jak można suponować z zachowanych
źródeł, porządkowanie spraw konwentu rozpoczął od dyscyplinowania finansów, nakazując
prowadzenie rejestrów obejmujących cały konwent oraz rejestrów cząstkowych,
szczegółowych, obejmujących pewne dziedziny życia konwentu, które winny się bilansować.
W ten sposób starał się wykluczyć zaobserwowane przez siebie nieporządki, które stwierdził
podczas wizytacji, mającej miejsce przed 16 marca 1757 r. Ciekawe, iż J Łuczycki zawarował
w sekrecie powizytacyjnym wieczysty charakter swoich postanowień. W trzy lata później, 28
września 1759 r. ustanowił ordynację porządkową konwentu strzeleńskiego, zawierającą
dwojakiego rodzaju przepisy, najpierw te, które określały liczbę sióstr stanowiących konwent
wraz z wszystkimi agendami konwentualnymi z przepisanym na ich utrzymanie funduszem,
następnie organizacyjne, z dokładnym opisem zakresu czynności poszczególnych sióstr,
ułożonych wedle zasad wewnętrznej hierarchii w konwencie i opisem sposobu elekcji
prepozyta, a także zdefiniowaniem zakresu praw prepozyta. Ordynacja zwana przez jej autora
„Doskonałą dyspozycją" miała zapewnić konwentowi stałe, spokojne, dostatnie bytowanie.
Sformułowania w niej zawarte wystawiają dobre świadectwo kompetencji J. Łuczyckiego,
jego trzeźwego osądu materii spraw, skrupulatności w stosowaniu norm, wynikających ze
statutów zgromadzenia. Za prepozytury Łuczyckiego w klasztorze strzeleńskim przebywało
45 sióstr.
Już w rok po swoim wyborze na prepozyta, w 1737 r., postarał się o przywilej na odprawianie
czterdziestogodzinnego nabożeństwa, wprowadzonego w 1556 r. w Loreto przez jezuitów,
które miało stanowić przeciwwagę dla obchodzonych tzw. ostatków. Odbywały się one w
ostatnim tygodniu przed Wielkim Postem. W Polsce zwyczaj odprawiania
czterdziestogodzinnego nabożeństwa zaprowadził arcybiskup gnieźnieński i prymas Stanisław
Karnkowski (1582-1603).Tradycja zapoczątkowana przez Łuczyckiego była kontynuowana w
Strzelnie, o czym wspomina się w 1858r. i po dziś dzień jest kultywowana.
J. Łuczyski stworzył z kościoła konwentualnego swoiste sanktuarium Wszystkich Świętych.
Ogrom zgromadzonych przez wieki relikwii Świętych Kościoła Katolickiego uporządkował,
umieszczając je w specjalnie ku temu celowi zbudowanych ołtarzach-relikwiarzach oraz w
relikwiarzach przenośnych. Sam sprowadził nowe cenne relikwie z daru papieża Benedykta
XIV oraz wielu osób duchownych i świeckich. Sporządził katalog owych świętości, który w
biżej nieznanych okolicznościach zaginął. Przeprowadzona w 2000 r. inwentaryzacja
wykazała 1018 relikwii, plus nieznana ilość relikwii zamurowanych w stołach ołtarzowych.
Jak wskazują wyniki badań kolekcja ta była jeszcze większa. Autentyczność strzeleńskiej
kolekcji, na prośbę J. Łuczyckiego, rozstrzygnął dekretem wizytacyjnym w roku 1763 biskup
włocławsko - pomorski Antoni Kazimierz de Ostrow-Ostrowski.
Jego działalność organizacyjna promieniowała również na miasto Strzelno, stanowiące
własność norbertanek. Jego działalność miała ogromny wpływ na kształt życia gospodarczego
miasta. Swój urząd prepozycki rozpoczął w nieszczęśliwym dla Strzelna okresie. W latach
1737-1739 w mieście i okolicy grasowała zaraza. Pierwsza fala epidemii trwała od marca do
lipca. Odbywano modły i procesje, nabożeństwa publiczne i prywatne w intencji o oddalenie
zarazy. W mieście wskutek zarazy zmarły 223 osoby. Ogromnym obciążeniem dla Strzelna
było utrzymywanie przechodzących przez miasto wojsk. Przez 10 dni lipca i w sierpniu 1737
r. stacjonujące w mieście wojsko zaopatrywano w żywność, wódkę i piwo. Koszty poniesione
przez mieszczan były niebagatelne, bo wyniosły 100 tynfów. W imieniu miasta Józef
Łuczycki protestował wobec chorążego Józefa Dąbskiego.
Największą tragedią w dziejach Strzelna był pożar, który wybuchł 22 maja 1761 r. i strawił
całe miasto. Spalił się także murowany ratusz i znajdujące się w nim archiwum miejskie. Po
tej tragedii, dla podniesienia dochodów mieszczan i szybkiej odbudowy miasta, 6 maja 1764
r. prepozyt Józef Łuczycki wydał ordynację piwną. Usuwanie zgliszczy, w związku z tą
ordynacją, postępował stosunkowo szybko, ponieważ ważenie piwa można było prowadzić
tylko w odbudowanych domach. Wybudowany został nowy ratusz. W rok później, 10
listopada 1765r., prepozyt wydał nową ordynację miejską, która była odnowieniem spalonego
w pożarze przywileju z 1436 r. Zdolności organizacyjne i budowlane J. Łuczyckiego
spowodowały, że w 1760 r. dekretem króla Augusta Mocnego powierzono infułatowi
odbudowę zrujnowanego kościoła parafialnego w pobliskich Gębicach.
W 1770 r. notowano w Strzelnie zarazę. Józef Łuczycki zmarł 25 września 1770 r. o godzinie
dziesiątej wieczorem. W bazylice Świętej Trójcy w Strzelnie znajduje się pomnik-epitafium,
poświęcony zasłużonemu prepozytowi.
________________________________________________________________
Źródła i bibliografia:
R. Kabaciński, Dwa przyczynki do dziejów konwentu norbertanek w Strzelnie z lat 1757 i
1759, [w:] Żydzi wśród chrześcijan w dobie szlacheckiej Rzeczypospolitej, Kielce 1996, s.
235-238.
R. Kabaciński, Historia miasta Strzelna, Bydgoszcz 2001.
R. Kabaciński D. Karczewski, Katalog prepozytów klasztoru norbertanek w Strzelnie od XII
wieku do 1837 r., [w:] Nasza Przeszłość, t. 87, 1997.
A. J. D. Kraszewski, Życie świętych y w nadziei świętobliwości zeszłych sług boskich
Zakonu Premonstrateńskiego..., cz. 1-2, Warszawa 1752.
I. Czechowski, Historia kościołów Strzelińskich, Strzelno 1929.
Z. Lesczyc, Herby szlachty polskiej, Poznań 1908.
L. Łbik, Kolekcja relikwii z kujawskiego Strzelna, [w:] Materiały do dziejów kultury i sztuki
Bydgoszczy i regionu, Bydgoszcz 2000, zeszyt 5, s. 105-125.
A. Wysocka, Ołtarz relikwiarzowy p.w. Św. Krzyża w kościele p.w. Św. Trójcy w Strzelnie,
[w:] Materiały do dziejów kultury ..., Bydgoszcz 2000, s. 126-135.
A. Słowiński, Strzelno i okolice przewodnik turystyczny, Strzelno1985.
Katalog zabytków sztuki w Polsce, Warszawa 1982, T. XI, zeszyt 10.
T. M. Januszak, Kronika..., maszynopis, T. IV/1, Biblioteka Parafialna w Strzelnie.
Dokument z 31 grudnia 1760 r. w Archiwum Parafii w Gębicach.
Teki Dworzaczka, Wschowskie akta grodzkie i ziemskie, Część 3, 1573 (Nr 174) 1736;
Metrykalna katolickie, Część 3, 20939, 20944, 20948, 20951, 20952 (Strzelno), 19307
(Orchowo); 17214 (Kamieniec); Gnieźnieńskie akta grodzkie i ziemskie, Część 1, 14044 (Nr
100) 1767, 15027 (Nr 106) 1779; Poznańskie akta grodzkie i ziemskie inskrypcje, 16556 (Nr
1350) 1773; Konińskie akta grodzkie i ziemskie, 15068 (Nr 80) 1774.

Opracował : Marian Przybylski sierpień 2008