Józef Szymański
 
urodzony 20.12.1829, Wola Książęca pow.jarociński
święcenia kapłańskie 1859
zmarły 29.06.1879
pochówek

Parafie:


Seminarium:
P-1857

Elenchusy:
1858, G-1863-1865, 1869, G-1870, 1872, G-1880

Dodatkowe informacje:

W POSZUKIWANIU GROBU KS. SZYMAŃSKIEGO.

 

Przeglądając swoje rodzinne dokumenty natrafiłem w ostatnim czasie na ciekawy druk z 1 maja 1908 roku podpisany przez ks. Ludwika Górskiego, który zaświadcza w nim o urodzeniu w roku 1881 Jana Gutkowskiego, syna Mikołaja oberżysty i Marianny z Przybylińskich. Nie było by w tym dokumencie nic nadzwyczajnego gdyby nie jedno ze zdań: (…) urodził się w kwietniu 1881 roku, w którym tutejsze probostwo zakatowało. Podczas wakatu trwającego twa lata, sąsiedni księża do Rynarzewa dojeżdżali i nabożeństwa odprawiali, uzupełniając zarazem wszelkie obrządki kościelne. A, że po śmierci tutejszego proboszcza ks. Szymańskiego w roku 1879, landrat ( pruska władza w okresie zaborów ), zabrał księgi kościelne do siebie, więc nie było w czym zapisywać dokumentów chrztów, ślubów i pogrzebów (…).

Kim był wspomniany w tym dokumencie ks. Szymański. Wiadomym było tylko to, że był rynarzewskim proboszczem w latach 1862-1879. Postanowiłem, że warto się szerzej rozejrzeć i pozyskać więcej informacji o kapłanie, którego ziemski żywot zakończył się właśnie na probostwie w Rynarzewie w roku 1879. Skoro kapłan umarł w samym Rynarzewie, to gdzie znajduje się jego grób? Czy był pogrzebany na starym nieczynnym już wówczas cmentarzu przykościelnym, czy na nowo założonym w roku 1830 cmentarzu poza obrębem miasteczka? Sprawa wydawała się niezwykle trudna, ale niezmiernie interesująca i zagadkowa!

 

            Spis duchowieństwa Archidiecezji Gnieźnieńskiej „Elenchaus z roku 1874” wymienia ks. Józefa Szymańskiego jako proboszcza w Rynarzewie w dekanacie kcyńskim, podając jednocześnie rok 1829 jako rok jego narodzenia oraz 1859, rok wyświęcenia i rok 1862 jako początkowy rok na probostwie w Rynarzewie. I tyle w oficjalnych dokumentach i księgach zachowanych do naszych czasów. Więcej ciekawszych informacji dostarczyła mi kwerenda archiwalna w Archiwum Państwowym w Bydgoszczy, gdzie odnalazłem akt zgonu księdza Szymańskiego z roku 1879. W dokumencie tym sporządzonym w USC Rynarzewo, czytamy m. in., że ks. Józef Szymański urodził się 20 grudnia 1829 roku w Woli Książęcej w powiecie jarocińskim w rodzinie Jakuba i Antoniny z Bulaweckich. Śmierć kapłana zgłosił w USC Rynarzewo organista Hieronim Tomaszewski. Tyle danych z aktu zgonu sporządzonego 29 czerwca 1879 roku pod numerem 45/1879.

            Nie zachował się wiele dokumentów lub innych zapisów z okresu proboszczowania w Rynarzewie ks. Józefa Szymańskiego. Okres posługi duszpasterskiej tego kapłana przypada na czas zaboru pruskiego w II połowie XIX stulecia, czas powstania styczniowego oraz pruskich represji jakim była poddawana ludność tego terenu. Pewnym jest m. in. to, że ks. Szymański sprawował msze świętą pogrzebową za duszę pułkownika Kazimierza Mielęckiego ( 1837-1863 ), naczelnika sił zbrojnych województwa mazowieckiego i kaliskiego z okresu powstania styczniowego, który zmarł w dniu 9 lipca 1863 roku w Mamliczu. Pogrzeb odbył się w kościele pw. św. Mikołaja w Łabiszynie. (…) władze pruskie widząc tak liczne zgromadzenie zabroniły wygłaszania jakichkolwiek przemówień. W ciszy więc i wielkiej zadumie żegnali naczelnika powstania kujawscy patrioci. Po odprawieniu mszy za dusze zmarłego przez ks. Szymańskiego z Rynarzewa trumna pozostała w kościele przez całą noc. Wartę trzymali przy niej chłopi, mieszczanie i szlachta (…).

            Ks. Szymański był również jak jego wielcy poprzednicy na rynarzewskim probostwie krzewicielem polskiej sprawy w narodzie, który pozostawał pod pruskim panowaniem. Jako człowiek posiadający cenzus wyższego wykształcenia pisał po polsku do ruskich urzędów pisma i dokumenty urzędowe. W okresie powstania styczniowego i tuż po jego zakończeniu odprawiał msze święte za Ojczyznę i naród Polski, które wywoływały złości i represje ze strony zaborcy. Okres jego pracy związany był również z wieloma przypadkami epidemii jakie miały miejsce na terenie rynarzewsiej parafii. W roku 1865 – 14 przypadków osy i 2 tyfusu, w 1866 – 49 przypadków cholery, w 1867 – 12 przypadków tyfusu, w 1869 – 5 przypadków tyfusu. Ks. Józef Szymański umiera w dniu 29 czerwca  1879 roku w Rynarzewie i został po nabożeństwie pogrzebowym, któremu przewodniczył ks. Stanisław Ryński z Gołańczy, dziekan kcyński, pochowany w Rynarzewie w dniu 2 lipca 1879 roku.  Nie zachował się wprawdzie szerszy opis tego pogrzebu, który jak należy przypuszczać był wielkim wydarzeniem patriotycznym. Na łamach „Kuriera Poznańskiego” z dnia 3 lipca 1879 roku ukazała się wzmianka, następującej treści: (…) w ostatnią niedzielę zakończył żywot doczesny w 50-tym roku życia po długim niedomaganiu, a krótko trwającej chorobie ks. Józef Szymański. Znów jedna z parafii Gnieźnieńskiej Archidiecezji osierocona. 1000 dusz zostanie bez duchownego Ojca kapłana. Osierocenie to poczuli parafianie, całując rzewnie stygnące ręce nieboszczyka, a jeden nawet wyraził się tymi słowami: „lepiej by było gdyby z nas kilku Pan Zastępów powołał, a zostawił nam naszego pasterza” (…).  Zachował się nekrolog z podziękowaniami od rodziny ks. Szymańskiego dla duchowieństwa i dziekana kcyńskiego ks. Ryńskiego, za udział w uroczystościach pogrzebowych w Rynarzewie opublikowany na łamach „Dziennika Poznańskiego” z dnia 5 lipca 1879 roku.

            Pozostaje na koniec do rozwiązania tego zagadnienia pytanie gdzie złożono ciało ks. Szymańskiego. Według moich przypuszczeń był to cmentarz przykościelny mieszczący się w obrębie ogrodzenia kościoła św. Katarzyny. Dlaczego nie zachował się do naszych czas nagrobek tego „wielkiego” kapłana, patrioty czasów ucisku pod pruskim zaborcom? Trudno dzisiaj spekulować. Nie wiemy również czy posiadał jakiś okazały nagrobek, który mógł by się zachować do wieku XX, ale  przypuszczać należy również, że burzliwy przebieg tego wieku mógł spowodować zniszczenie tego miejsca. W połowie XX stulecia uległy likwidacji przy kościele kaplice grobowe, które również mogły być miejsce wiecznego spoczynku, choćby ks. Szymańskiego.

Jedno jest pewne, że na terenie Rynarzewa spoczywają doczesne szczątki tego kapłana, którego warto upamiętnić chociażby jakąś pamiątkową tablicą inskrypcyjną. O postaci ks. Szymańskiego i innych duchownych katolickich posługujących w okresie zaboru pruskiego w parafii rynarzewskiej będę miał swój wykład na VI sesji popularno-naukowej o „Działalności patriotycznej i społecznej duchowieństwa katolickiego na Pałukach i Krajnie w okresie zaboru pruskiego „ w Muzeum Ziemi Szubińskiej im. Zenona Erdmanna w Szubinie, we wrześniu 2010 roku. Już dzisiaj serdecznie zapraszamy do udziału w tym wydarzeniu.

 

 

 

 

 

Multimedia:

Dziennik Poznański nr 150/1879
Zaświadczenie o urodzeniu.